100 milionów na remonty torów
Kiedy ruszą prace? – Szczegółowych planów co do kolejności jeszcze nie ma. Wiadomo, że sieć kolejowa w regionie to jest pewna układanka, nie możemy wszystkiego naraz zamknąć, bo zatkałby się ruch. Mamy nadzieję ruszyć z pracami, w zależności od dostępności pieniędzy, pewnie w okolicy 2016 roku – wyjaśnia Marcin Machocki, pełnomocnik zarządu PKP PLK.
Bartłomiej Horaczuk, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Gospodarki w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego, przewiduje, że pierwszy rozpocznie się remont linii Opole – Nysa.
– Tam, gdzie przewozimy dziennie ponad 2000 ludzi i gdzie czas jazdy jest najmniej konkurencyjny w stosunku do komunikacji samochodowej, do transportu drogowego. Chcielibyśmy jeździć z Nysy do Opola poniżej godziny. W tej chwili to najważniejsza dla nas linia – zaznacza.
Niewykluczone, że wyremontowany zostanie odcinek Jełowa – Murów – Namysłów. W tej sprawie władze PKP rozmawiają z opolskim Urzędem Marszałkowskim.
Przypomnijmy, że o remont odcinka Jełowa – Namysłów wnioskowały też firmy z branży drzewnej, które potrzebują linii kolejowej do transportu swoich towarów. Jedna z nich deklarowała, że do 2020 roku zwiększy swoją produkcję z 50 do 550 tysięcy metrów sześciennych drewna i zwiększy zatrudnienie ze 170 do 300 osób. O odbudowę tej linii zabiegał wójt Murowa. Koszt odtworzenia tego odcinka dla ruchu towarowego to około 70 milionów zł, a pasażerskiego – dodatkowo 3 miliony zł. – Na to absolutnie nas nie stać – mówi wójt.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Piotr Wójtowicz (oprac. WK)