Agencja się przeniosła, rolnicy będą podróżować
- W Białej są zdecydowanie lepsze warunki dla naszych petentów. Warunki, które do tej pory mieliśmy nie odpowiadały naszym normom i wymaganiom - wyjaśnia Tomasz Białaszczyk, dyrektor opolskiego oddziału ARiMR.
Czy wyprowadzenie agencji z Prudnika można traktować jako prestiżową porażkę tego miasta?
- Zrobiliśmy wszystko co możliwe, aby ta instytucja u nas została. Zaproponowaliśmy agencji tyle, ile mogliśmy - przekonuje burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych.
Samorządowiec uważa, że będzie to problem dla prudnickich rolników, którzy będą musieli dalej dojeżdżać.
Zdaniem Bogdana Zioły, przewodniczącego prudnickiej Rady Powiatowej Izby Rolniczej w Opolu, biuro Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powinno funkcjonować w mieście powiatowym.
- Interweniowałem z tej sprawie w centrali agencji. Zdecydowano jednak, że ma to być Biała - informuje przewodniczący Zioła. - Nikt nie zapytał rolników czy im to odpowiada. Geodezja, starostwo i inne urzędy mieszczą się w Prudniku i tam też powinna znajdować się siedziba ARiMR-u - dodaje Bogdan Zioła.
Wynajmując biurowiec w Białej Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ma ponosić koszty porównywalne do opłat za korzystanie z prudnickiego ratusza. Jej nowe biuro w Białej znajduje się przy ulicy Kościuszki.
Jan Poniatyszyn (oprac. CP)