Dam ci pracę jak się sprawdzisz
- Zdarzają się sytuacje, kiedy pracodawca obiecuje umowę pod warunkiem dobrego wykonywania pracy, a później nie płaci ani grosza. Twierdzi, że pracownik się nie sprawdził i podobnie zatrudnia na próbę kolejną osobę - ostrzega w rozmowie z IAR Główna Inspektor Pracy Iwona Hickiewicz.
Hickiewicz dodaje, iż z kontroli wynika, że tak dzieje się najczęściej w gastronomii, zwłaszcza w województwach: śląskim, pomorskim i zachodniopomorskim. Nie wiadomo jednak, jak wielu pracowników tak naprawdę zostało oszukanych - podkreśla minister Hickiewicz.
Nawet jeśli inspektor pracy próbuje weryfikować stan faktyczny, to często osoby, które pracowały ze skarżącym, zasłaniają się niepamięcią, bo same chcą pracować. Często też rotacja jest tak duża, że świadkowie już nie pracują. Są to trudne sprawy. Tym bardziej trzeba pilnować, by umowę otrzymać na samym początku świadczenia pracy.
Minister Iwona Hickiewicz postuluje zmianę zapisu w kodeksie pracy tak, by umowa na piśmie była zawierana, zanim pracownik podejmie jakiekolwiek czynności związane z pracą. Obecnie bywa tak, że przedsiębiorcy mają na przykład w szufladzie biurka przygotowane umowy, ale bez daty. Pierwszy dzień pracy zatrudnionego może trwać miesiąc i więcej. Kiedy przychodzi inspektor i żąda umowy, pracodawca tłumaczy, że pracownik dzisiaj rozpoczął i jeszcze umowy nie zdążył podpisać. Tymczasem umowa na okres próbny musi być zawarta pierwszego dnia.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz/IAR