Ogromny wzrost bezrobocia w powiecie nyskim z 9 000 do 10 000 osób był zaskoczeniem dla pracowników tamtejszego pośredniaka. Przystąpiono do analiz, z których wynika, że są dwie główne przyczyny a zasadnicza to świąteczne i noworoczne powroty do kraju z zagranicy. Zdaniem Małgorzaty Pliszki, większość tych osób zapewne powtórnie wyjedzie do pracy a rejestracja z PUP-ie wynikała z chęci zapewnienia sobie ubezpieczenia zdrowotnego na czas pobytu w kraju.

Koniec roku, to także termin zakończenia wielu umów o pracę. Tak było w wielu przypadkach i jest to drugi czynnik rzutujący na gwałtowny wzrost liczby osób bezrobotnych.

Posłuchaj naszej rozmówczyni:

Dorota Kłonowska