Kształcenie zawodowe po opolsku
- W Polsce decyzje dotyczące tej sfery edukacji zapadają na poziomie powiatów, a nie województw. To prowadzi do tego, że w szkołach brakuje uczniów, ponieważ często powtarza się oferta edukacyjna w graniczących ze sobą powiatach - uważa Barbara Kamińska.
- My kształcimy osoby w podobnych zawodach. Uważam, że jest to niewłaściwe wydawanie pieniędzy na edukację - twierdzi wicemarszałek.
Andrzej Spór, wicestarosta namysłowski, zgadza się z opinią marszałek Kamińskiej, ale zwraca uwagę na problemy komunikacyjne.
- W Kluczborku będziemy kształcić mechanika samochodowego, a w Namysłowie na przykład ślusarza. Przemieszczenie tej młodzieży przy słabej komunikacji nie zda egzaminu - przekonuje samorządowiec.
Podczas dzisiejszego spotkania zwrócono także uwagę na brak przekazu informacji od przedsiębiorców do urzędów pracy o zapotrzebowaniu na pracowników.
Piotr Wójtowicz (oprac. CP)