Ile tracimy na ucieczce central firm?
- Koksownia Zdzieszowice, gdy jej siedziba była zarejestrowana na Opolszczyźnie, zasilała budżet regionu kwotą około 9 milionów złotych - mówi Arkadiusz Kuglarz, rzecznik marszałka regionu. - Natomiast po przejęciu jej przez ArcelorMittal, czyli firmę spoza Opolszczyzny, do budżetu Opolszczyzny wpływa niecały milion złotych.
Kolejny przykład: Cementownia Górażdże. Od tej firmy w 2010 roku budżet regionu z CIT-u otrzymał około 9 mln . - Natomiast po przeniesieniu siedziby firmy poza region, otrzymujemy połowę z tego - dodaje Kuglarz.
Tu straciliśmy, ale zyskaliśmy na przeniesieniu Elektrowni Opole. Firma po wejściu w skład PGE odprowadza więcej do budżetu województwa, bo 5 milionów. - Wcześniej było to pół miliona złotych - twierdzi Arkadiusz Kuglarz.
Dzieje się tak, ponieważ wyniki finansowe wszystkich firm wchodzących w skład PGE są dzielone na oddziały i liczbę pracowników a potem rozdzielane na regiony.
Niestety firmy z regionu nadal zmieniają siedziby, co oznacza, że samorząd regionu może odnotować jeszcze mniejsze wpływy do budżetu. Jeszcze w tym roku pakiet większościowy Energetyki Cieplnej Opolszczyzny może zostać wykupiony przez jedną z 6 firm spoza Opolszczyzny, które stanęły do przetargu. To oznacza, że pół miliona, które w tym roku zasilają budżet Opolszczyzny, mogą trafić gdzie indziej.
Dodajmy, że w 2013 roku ogólne wpływy z podatku CIT do budżetu regionu wyniosły około 80 mln złotych.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz