Opolskie: region dwóch prędkości
Zdaniem samorządowców, wpływ na taką sytuację ma wiele czynników, między innymi obecność na danym terenie dużych, rozwijających się przedsiębiorstw, rozwój infrastruktury, poziom bezrobocia czy jakość gleby.
– Mamy bardzo dużo firm budowlanych, które odnoszą sukces nie tylko na rynku lokalnym, nie tylko ogólnopolskim, ale i zagranicznym. Z jednej strony jest to dziwne, że mamy takie zróżnicowanie na małym terenie, ale z drugiej – dużo firm przodujących, a zwykle zarobki pracowników zależne są od tego, jak idzie firmom – mówi Maciej Sonik, starosta krapkowicki.
– Im więcej zjazdów z autostrady, tym więcej inwestorów i wyższe płace. Ściana wschodnia powiatu ma nawet o 40%wyższe PKB od ściany zachodniej województwa opolskiego. Powiat brzeski, nyski i namysłowski jest zaliczany właśnie do tej ściany zachodniej. Tłumaczę to tym, że mamy dwa zjazdy z autostrady, natomiast ściana wschodnia ma pięć albo nawet sześć – uważa Artur Kotara, burmistrz Lewina Brzeskiego.
Nie zawsze zróżnicowanie płac można racjonalnie wytłumaczyć. Często zdarza się, że w dużych firmach, znanych za granicą i ciągle inwestujących w nowe technologie, szeregowi pracownicy otrzymują najniższą krajową płacę. Opolscy samorządowcy mają jednak nadzieję na zmianę tej sytuacji.
– Pracownik staje się ważnym elementem w grze. Już zauważamy u przedsiębiorców, że zaczynają dbać o pracownika i sfera przywilejów socjalnych zaczyna się zwiększać, a za tym idą płace. Nie utrzyma się dobrego pracownika na niskiej płacy i pracodawcy to wiedzą – uważa Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich.
Dodajmy, że na Opolszczyźnie jest najniższy udział wynagrodzeń w PKB kraju.
Źródło: Audycja "Bez Ogródek" Beaty Granatowskiej
Posłuchaj naszych rozmówców:
Oprac. Monika Antczak/Justyna Maćkowiak (oprac. ASz)