Protest pracowników Taboru Szynowego
Ludzie mają żal, że pracują a pensji nie dostają. Pieniądze, które firma wypracowała w grudniu, zabrał Urząd Skarbowy, wobec którego firma ma zaległości. Pełniący obowiązki prezesa Józef Potempa wyjaśnia, że stało się tak, ponieważ fiskus wystąpił o upadłość likwidacyjną i wszedł na konta firmy.
Pracownicy, którzy dzisiaj przyszli pod zakład, podkreślają, że postępowanie upadłościowe musi ruszyć, bo tylko wtedy otrzymają zaległe pensje i odprawy. Uważają, że powinno się to odbyć jak najszybciej, aby mógł ich przejąć nowy inwestor. Nieoficjalnie mówi się, że przejęciem Taboru Szynowego w Opolu zainteresowane jest Intercity a to oznacza pewne zamówienia i przetrwanie.
Ewa Kosowska- Korniak z biura prasowego opolskiego sądu wyjaśnia, że 5 lutego dowiemy się, czy zostanie ogłoszona upadłość.
Posłuchaj wypowiedzi:
Piotr Wójtowicz