Samorządy nie płacą za nadgodziny
- Nasze obiekty czynne są od rana do wieczora i to powoduje problemy z nadgodzinami pracowników - mówi Marek Krajewski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Prudniku. - My nie wypłacamy nadgodzin. Pracownicy, którzy pracują ponad normatywny czas dostają za to wolne – dodaje Krajewski.
- Jako instytucja kultury pracujemy, jak się to mówi, "w świątek, piątek i niedzielę", a czasami w godzinach nocnych - wyjaśnia Ryszard Grajek, dyrektor Prudnickiego Ośrodka Kultury. – Liczba kadry, zwłaszcza tej programowej jest ograniczona. Mamy czasami z tym problem. Nie mamy pieniędzy, żeby wypłacić za nadgodziny nadliczbowe, więc pracownicy dostają za to wolne w następnych dniach.
Zgodnie z przepisami, zatrudnionym w samorządach nie przysługuje dodatkowa zapłata za nadliczbowe godziny, tak jak to ma miejsce w przypadku innych pracowników. W przyszłym tygodniu sprawą tą ma zająć się Trybunał Konstytucyjny.
Posłuchaj naszych rozmówców:
Jan Poniatyszyn