Własny DPS to dobry biznes
Ponad pół miliona złotych rocznie przeznacza otmuchowska gmina na sfinansowanie pobytu swoich mieszkańców w domach pomocy społecznej w całym kraju. Obecnie przebywa w nich 40 osób, a kolejnych 20 oczekuje na miejsce. Priorytetem stała się zatem adaptacja ośrodka "Skalnik" w Sarnowicach na Dom Spokojnej Starości. Prace trwają mimo zimy.
Koszt adaptacji dawnego ośrodka szkoleniowo - wypoczynkowego nad Jeziorem Otmuchowskim, to 2,5 mln zł. Obiekt, znany jako miejsce narad i spotkań różnych władz jeszcze z czasów komuny, już ma dobudowaną windę i podjazd dla niepełnosprawnych, wylewany jest strop na dobudówce, przebudowano posadzki i wszystkie instalacje wewnętrzne. W tym roku roboty skoncentrują się na pierwszym piętrze, gdzie będę pokoje dla 50 pensjonariuszy.
Do burmistrza Jana Woźniaka dzwonią nawet z zagranicy dawni mieszkańcy Sarnowic, którzy chcą na starość wrócić do kraju. Takie telefony otrzymuje głównie z zaprzyjaźnionego z Otmuchowem Berncastel Ques w Niemczech.
Skalnik, to także nowe miejsca pracy dla 25 osób.
Dorota Kłonowska