Rezygnacja prezesa PGE – komentarz
– Mam nadzieję, że prace nad rozbudową Elektrowni Opole nie zostaną przerwane. Jego (Krzysztofa Kiliana – red.) przekonanie, jako prezesa Polskiej Grupy Energetycznej, mogło mieć swój sens, natomiast rząd polski jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo energetyczne. A patrząc na to, w jakiej kondycji jest polska energetyka, to na pewno inwestycja w Opolu jest bardzo potrzebna – ocenia Ryszard Galla.
Przypomnijmy, jeszcze w kwietniu PGE ogłosiła, że zawiesza projekt z powodu ryzyka znacznego pogorszenia rentowności. Decyzja została krytycznie przyjęta przez rząd, którego członkowie podkreślali, że budowa jest bardzo ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego państwa. Mówił też o tym podczas październikowej wizyty w Krapkowicach minister gospodarki Janusz Piechociński.
Po decyzji premiera, że rząd znajdzie "środki i sposoby, by elektrownia powstała", PGE prowadzi prace, by maksymalnie zwiększyć rentowność inwestycji. Rozbudowa elektrowni o dwa nowe bloki energetyczne – co ma kosztować około 11 miliardów zł – ma się rozpocząć jeszcze w tym roku.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Przeczytaj także: Prezes PGE zrezygnował z funkcji
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Jacek Rudnik (oprac. WK)