- Zakaz jest motywowany przesłankami humanitarnymi, ale na nim polski eksport może stracić około 3 miliardów złotych - wskazuje Andrzej Butra. Były wiceminister rolnictwa podkreśla, że jest to dział, który sprzedaje 100 procent swoich towarów do Chin. - Ci ludzie niczego nie oczekują od polskiego rządu, chcą tylko robić to, co robią - podkreśla polityk. Dodajmy, że w tym tygodniu podkomisja rolnictwa po raz kolejny będzie zajmować się sprawą zakazu hodowli zwierząt futerkowych.

Andrzej Butra krytykuje też inny pomysł, który dotyczy hodowli bydła. - Doszły do mnie informacje, że jest sugestia, aby zakazać hodowli bydła, które ze względów fizjologicznych produkuje dużą ilość metanu i CO2 i w ten sposób przyczynia się do globalnego ocieplenia. Dlaczego Polska ma to robić i być liderem tych zmian? - pyta Butra.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy

Piotr Wójtowicz (oprac. PW)