Farma ogniw fotowoltaicznych na powierzchni 25 hektarów ma powstać na obrzeżach Tułowic. Inwestor ze Szczecina wystąpił jednak na drogę sądową z wójtem Tułowic, gdyż nie zgadza się z interpretacją podatkową. - Biznesmeni chcą płacić podatek tylko od stopek pod ogniwami, a my chcemy od całej powierzchni solarów - mówi wójt Wiesław Plewa.
- Przy solarze, który zajmuje 3 metry kwadratowe podatek będzie rzędu 25 cm kwadratowych. Trudno sobie wyobrazić, aby na tym gruncie pod solarem prowadzić inną działalność gospodarczą. Będzie to nieużytek - wyjaśnia Wiesław Plewa. Wójt dodaje, że zajęcie pod farmę ogniw 25 hektarów terenów bez wpływów podatkowych do gminy jest nie do przyjęcia.
- Wszystko jest kijem na wodzie pisane - mówi Zbigniew Kosterkiewicz, prezes Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Wydrowicach koło Niemodlina, która ma wydzierżawić teren pod farmę ogniw fotowoltaicznych. - Po pierwsze nie ma ustawy dotyczącej energii odnawialnej, farm fotowoltaicznych. Po drugie nie ma możliwości przyłączenia odpowiednich mocy z takiej farmy, ponieważ proponują tylko 4MW. Aby miało to sens, potrzeba natomiast 12 MW - dodaje Zbigniew Kosterkiewicz.
RSP Wydrowice chciała wydzierżawić pod farmę 20 hektarów swoich pól.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Bogusław Kalisz (oprac. JM)
