W opolskim pośredniaku jest obecnie zarejestrowanych około 11-tu tysięcy bezrobotnych natomiast urząd ma zaledwie 20-tu pracowników, którzy od stycznia pełniliby rolę doradców - mówi Irena Lebiedzińska wicedyrektorka PUP w Opolu:

Irena Lebiedzińska szacuje, że pomocy będzie potrzebowała tylko połowa zarejestrowanych, czyli osoby pozostające bez zatrudnienia powyżej roku. Jednak tym osobom często bardziej potrzebna jest opieka medyczna, a nie urząd pracy:

Przypomnijmy, że według zmian , które wejdą w życie od nowego roku, osoba szukająca pracy będzie od początku prowadzona przez tego samego doradcę. Pracownicy pośredniaków będą mogli lepiej rozpoznać sytuację bezrobotnego i zaproponować rozwiązania , które pozwolą mu znaleźć zatrudnienie.
Według informacji Wojewódzkiego Urzędu Pracy programem może zostać objęta na Opolszczyźnie połowa wszystkich bezrobotnych - czyli około 25-ciu tysięcy osób.

Piotr Wójtowicz (oprac.JR)