Budowa szklarni w Świerklach koło Opola opóźni się
- Nie ma lepszej reklamy dla regionu niż dobrze opisana ciężarówka. Mamy Cementownię Górażdże czy Zakłady Azotowe kojarzone z Opolszczyzną. Jest szansa na to, aby pomidory z opolskiego były kolejną wizytówką - uważa Krzysztof Wysdak.
Szklarnie miały pobierać ciepło z Elektrowni Opole. - Aby wybudować je na jednym terenie scalono grunty i rolnikom zaproponowano pola w innym miejscu - przypomina Danuta Wenzel-Borkowska, naczelnik Wydziału Kartografii w Starostwie Powiatowym w Opolu.
Przypomnijmy, że na scalanie gruntów starostwo pozyskało milion zł unijnych dotacji. Czy w sytuacji przedłużających się formalności pieniądze należy zwrócić? Naczelnik Danuta Wenzel-Borkowska uważa, że ta sprawa nie jest przesądzona. Teraz starostwo musi przeanalizować pismo z SKO. Pozostają im dwa wyjścia - albo się odwołać i skierować sprawę na drogę sądową, albo ponownie ją rozpatrzyć, a to oznacza, że budowa może rozpocząć się za rok.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Piotr Wójtowicz (oprac. JM)