Co stoi na przeszkodzie postawieniu wiatraków w Lubrzy?
- Powstanie farmy wiatrowej może przynieść gminie blisko 2 miliony zł rocznie z tytułu podatków - twierdzi wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek.
Pod lokalizację wiatraków gmina musi w swoim planie zagospodarowania przestrzennego przekształcić grunty z rolniczych na inną działalność. Zgodę na to wydaje minister rolnictwa w oparciu o opinie lokalnej Izby Rolniczej. W tej sprawie gminę Lubrza poparł marszałek województwa opolskiego.
- Wójt Lubrzy nie chce pozwolić skonsultować tej decyzji z mieszkańcami zainteresowanych wiosek - twierdzi Bogdan Zioła, delegat Izby Rolniczej z gminy Lubrza.
Izba Rolnicza twierdzi, że w związku z budową farmy wiatrowej jest wiele zagrożeń.
Przeciąganie decyzji w sprawie budowy farmy wiatrowej w gminie Lubrza może skończyć się rezygnacją firmy z przeprowadzenia inwestycji. W najgorszym przypadku może ona zaskarżyć samorząd żądając rekompensaty utraconych korzyści. Gdyby gmina musiała wypłacić takie odszkodowanie, to pozwie o jego zwrot Izbę Rolniczą w Opolu.
Jan Poniatyszyn (oprac. BO)