Trzy razy mniej pieniędzy dla zwolnionych z Famaku
Tylko 1/3 wnioskowanej kwoty dla zwolnionych z kluczborskiego Famaku otrzymał tamtejszy urząd pracy. Nie będzie pieniędzy na doposażenie miejsc pracy dla firm chętnych do zatrudnienia osób, które od lutego są bezrobotne. Urzędnicy oczekiwali, że ministerstwo pracy przekaże 1,4 miliona zł, a na konto wpłynęło nieco ponad 400 tysięcy zł.
- Będziemy szukać teraz innych rozwiązań - deklaruje Elżbieta Gabryś, dyrektor kluczborskiego pośredniaka.
Na początku roku 119 osób straciło pracę w ramach zwolnień grupowych w firmie Famak z w Kluczborku.
Piotr Wrona (oprac. BO)