Polska bez GMO dzięki nowej ustawie o nasiennictwie?
Ustawa ta budzi ostre protesty przeciwników GMO.
– Ich obawy są dla mnie niezrozumiałe – mówi Andrzej Butra. – W obecnym stanie prawnym inspekcja nie ma szans na kontrolę. Natomiast, dzięki przyszłej ustawie, którą mam nadzieję pan prezydent podpisze, będą takie mechanizmy kontroli.
W grę wchodzą dwie uprawy: ziemniak amflora oraz modyfikowana genetycznie kukurydza. Minister rolnictwa Stanisław Kalemba zapowiedział już, że, gdy tylko ustawa wejdzie w życie, podpisze zakaz ich uprawiania.
– Gdy minister wyda takie rozporządzenie, inspekcja będzie kontrolowała sytuację. Będziemy mogli więc być pewni, że w naszym kraju nie ma roślin modyfikowanych genetycznie – dodaje Andrzej Butra.
Ocenia się, że są w Polsce rolnicy, którzy, korzystając z braku przepisów, wysiewają nasiona genetycznie modyfikowane sprowadzane m.in. z Czech. Opolskie media spekulowały jakiś czas temu, że takie poletka można znaleźć także na południu naszego regionu. W 2005 r., gdy naszym regionem rządziła jeszcze koalicja Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Mniejszością Niemiecką, Sejmik Województwa Opolskiego podjął decyzję, że Opolszczyzna będzie strefą wolną od GMO. Nalegali na to m.in. właściciele gospodarstw ekologicznych.
Marek Świercz (oprac. KK)