Dokwaterowania sposobem na dłużników
– Mieszkanie socjalne, które powinniśmy zabezpieczyć, musi mieć odpowiednie parametry, czyli 5 metrów kwadratowych na osobę, dostęp do wody bieżącej i to właściwie tyle – mówi Kasiura. Burmistrz dodaje, że gmina wprowadziła możliwość odpracowania długu, ale ze 100 dłużników do pracy ostatecznie zgłosiło się kilka osób.
Jak ocenia burmistrz Brzegu, Wojciech Huczyński, zadłużenie wobec tego miasta z tytułu niezapłaconych rachunków za media wynosi kilka milionów zł. – Jak my tego nie zabierzemy, to musimy z gminnych pieniędzy zapłacić i wtedy inni się buntują i mówią „ja płacę, dlaczego dokładam do tego, który grzeje i pije alkohol cały czas?!” – przytacza Huczyński.
Jednak zdaniem burmistrza Niemodlina Mirosława Stankiewicza rozwiązanie dotyczące dokwaterowywania spowoduje tylko komplikacje dla gminy. – Sprowadzamy dwie następne rodziny, ale to są osoby trzecie, czyli musimy mieć inną umowę najmu z jednym, drugim i trzecim, liczniki wody, liczniki energii elektrycznej, rozliczanie tego wszystkiego – tłumaczy Stankiewicz.
– Z osobami, które nie płacą czynszu, należy postępować ostro. Tylko w ten sposób można zmusić ich do płacenia – podkreśla burmistrz Białej Arnold Hindera. – Toaleta - jaki to jest problem postawić Toy Toy’a i klient też musi być zadowolony. Nikt niczego nie wymusi na socjalnych. Staramy się zrobić im cieplarniane warunki, a wydaje mi się, że to jest bez sensu, bo oni to wykorzystują, niszczą i tyle tego jest – ocenia Hindera.
– Na wiosnę spodziewamy się pierwszych efektów naszego eksperymentalnego programu – powiedział burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura. – Na takie rozwiązanie zdecydowaliśmy się również po rozmowach z oczekującymi w długich kolejkach na mieszkania i socjalne i komunalne. Te osoby podkreślają „Jeżeli moglibyśmy zapłacić, potrzebujemy tak bardzo, to dlaczego preferować tych, którzy w tych mieszkaniach mieszkają, nie płacą czasem od wielu lat i nie dzieje im się żadna krzywda” – dodaje Kasiura.
W Krapkowicach jest około 100 dłużników, którzy permanentnie nie płacą należności. W tej chwili dług z tytułu najmu lokali wynosi około 800 tys. zł. Prawo daje nam w takich przypadkach możliwość eksmisji, ale uważamy, że jest to ostateczność - dodaje burmistrz Kasiura:
Na temat planowanych dokwaterowań będą się jeszcze wypowiadać prawnicy. Projekt musi być bowiem zgodny z przepisami.
Posłuchaj rozmowy „W cztery oczy” z Andrzejem Kasiurą.
Marta Bobowska, Piotr Wójtowicz (oprac. WK)