- Nasza decyzja dotycząca Kluczborka jest związana z sąsiedztwem firmy Marcegaglia, z którą współpracujemy od 13 lat - wyjaśnia Janusz Gawlina, właściciel Inpolkrak.

Jak podkreśla prezes Gawlina, Kluczbork jest również przyjazny biznesowi.

- Mamy przegląd z różnych miejsc, jak wygląda współpraca na linii gmina- inwestor - dodaje. - Kluczbork jest dla mnie modelem uczynności i solidności, gdzie realizowana jest ogólna koncepcja burmistrza.

Inpolkrak jest całkowicie polską rodzinną firmą. W przyszłości planuje się rozbudowanie oddziału w Kluczborku. Początkowe zatrudnienie nie jest duże, ale zgodnie z planami fabryka będzie rozbudowywana. To oznacza dodatkowe miejsca pracy.

Burmistrz Kluczborka Jarosław Kielar cieszy się z tak dużego zainteresowania wałbrzyską strefą ekonomiczną w Kluczborku.

- Na dziś to 7 hektarów, 4 działki. To wystarczająca i dobra ilość. My mamy działki, które są gotowe do przyjęcia od zaraz – mówi Kielar.

Inpolkrak ma kilka filii w Polce, głównie zajmuje produkcją rur i profili precyzyjnych ze stali jakościowej. Obecnie firma współpracuje z Włochami, Anglią, Niemcami, Belgią i Stanami Zjednoczonymi.

Posłuchaj informacji:

Piotr Wrona (oprac. MLS.)