Dyskutują o rozwoju Kędzierzyna-Koźla
Strategia rozwoju miasta jest ambitna. Prezydent Tomasz Wantuła mówi, że zrobi wszystko, żeby te plany zrealizować. Ale czy wystarczy mu czasu i pieniędzy? - Jestem niepoprawnym optymistą. Podobno czasu mamy dużo, aczkolwiek zabytki nie mogą czekać, inne rozwiązania też wymagają szybkiej reakcji. Pieniędzy zawsze jest mało, ale warto zrealizować przynajmniej część tych deklaracji. Jesteśmy odważnym samorządem, pomysły są, jest determinacja - zapewnia prezydent Wantuła.
Piotr Maciejewski, prezes Blachowni Holding, uważa, że firma, która chce inwestować, musi wiedzieć, co miasto planuje. Konkurencja w przyciąganiu inwestorów jest ogromna, a biznes potrzebuje stabilności. - Strategia miasta powinna określić, że te pieniądze, które płacę w podatkach, będą reinwestowane. Cały czas znajduję firmy, które inwestują w Kędzierzynie-Koźlu, natomiast nie zawsze się to udaje. Patrzę na Kędzierzyn z ręką na sercu, bo chciałbym, żeby temu miastu się udało - mówi Maciejewski.
Mottem spotkania były słowa Seneki "Żeglarz, który nie wie, dokąd płynie, nie będzie miał pomyślnych wiatrów".
Posłuchaj informacji:
Grzegorz Stawarz (oprac. Wanda Kownacka)