Remont droższy niż budowa. Co dalej z fontanną na Stawku Zamkowym w Opolu?
Wybudowano ją za 6 milionów złotych, a koszty remontu wyniosą aż 7. Mowa o fontannie na Stawku Zamkowym w Opolu, która do użytku oddana została w maju 2013 roku. Ratusz twierdzi, że fontannę trzeba naprawić. Nie wiadomo tylko, kiedy ten remont ruszy i dopóki nie będzie znana data, to fontanna, ani stawek nie będą czynne.
Pytamy rzecznika prasowego opolskiego ratusza Adama Leszczyńskiego, co takiego jest do naprawy i czemu aż tyle to będzie kosztować.
- Tutaj musimy wyremontować, a tak naprawdę wymienić dysze, instalacje, oświetlenie oraz mechanizmy, które znajdują się w tym obiekcie. One zębem czasu zostały już po prostu nadgryzione, więc konieczny jest ich remont. My planujemy ogłosić przetarg w momencie, w którym będzie zaakceptowany nasz wniosek do Polskiego Ładu. Jeśli w Polskim Ładzie otrzymamy dofinansowanie, to wówczas będzie rozstrzygnięcie tego wniosku i będziemy mogli przystąpić do ogłoszenia przetargu.
Ratusz podkreśla, że nie ma szans na tymczasowe uruchomienie fontanny, urząd czeka bowiem na rozstrzygnięcie dofinansowania i przetargu.
Z takiego obrotu spraw niezadowolony jest właściciel restauracji znajdującej się przy stawku. Jak mówi Jacek Szaraniec, nikt nawet go nie poinformował, że jedna z największych atrakcji miejskich będzie nieczynna.
- Jakbyśmy nie pozyskali własnych informacji, własnymi źródłami, to byśmy się nie dowiedzieli po prostu o tym. W momencie, kiedy pozyskaliśmy taką informację, to od razu podjęliśmy próbę interwencji w tej sprawie. Z jakiś takich wstępnych doniesień uzyskanych przez nas wynika, że miasto ma ponoć robić remont we wrześniu, więc ja nie widzę problemu, żeby wodę napuścić. Nawet jakby ta fontanna miała nie funkcjonować, to chociaż po to, żeby to jakiś wygląd miało, a nie charakter wybetonowanego placu.
Dodatkowo, jak podkreśla Stanisław Mołodecki, przewodnik turystyczny po Opolu, można byłoby ten remont wykorzystać i stworzyć nową wersję fontanny.
- Wprowadzić takie krótkie programy 15-minutowe, ale nie tylko wieczorem. Ja to widziałbym tak, aby około godziny 12:00 pojawia się krótki spektakl. Jest to pora, kiedy grupy zwiedzają. Później około 16:00, kiedy jest zwykle zakończenie zwiedzania dla innych grup można było też puścić, oczywiście bez światła, ale z dźwiękiem i fontanną. Potem po godzinie 20:00 z dołączeniem świateł.
Dodajmy, że na razie miasto nie planuje wprowadzić żadnych zmian, jeśli chodzi o funkcjonowanie fontanny i jej atrakcje.
- Tutaj musimy wyremontować, a tak naprawdę wymienić dysze, instalacje, oświetlenie oraz mechanizmy, które znajdują się w tym obiekcie. One zębem czasu zostały już po prostu nadgryzione, więc konieczny jest ich remont. My planujemy ogłosić przetarg w momencie, w którym będzie zaakceptowany nasz wniosek do Polskiego Ładu. Jeśli w Polskim Ładzie otrzymamy dofinansowanie, to wówczas będzie rozstrzygnięcie tego wniosku i będziemy mogli przystąpić do ogłoszenia przetargu.
Ratusz podkreśla, że nie ma szans na tymczasowe uruchomienie fontanny, urząd czeka bowiem na rozstrzygnięcie dofinansowania i przetargu.
Z takiego obrotu spraw niezadowolony jest właściciel restauracji znajdującej się przy stawku. Jak mówi Jacek Szaraniec, nikt nawet go nie poinformował, że jedna z największych atrakcji miejskich będzie nieczynna.
- Jakbyśmy nie pozyskali własnych informacji, własnymi źródłami, to byśmy się nie dowiedzieli po prostu o tym. W momencie, kiedy pozyskaliśmy taką informację, to od razu podjęliśmy próbę interwencji w tej sprawie. Z jakiś takich wstępnych doniesień uzyskanych przez nas wynika, że miasto ma ponoć robić remont we wrześniu, więc ja nie widzę problemu, żeby wodę napuścić. Nawet jakby ta fontanna miała nie funkcjonować, to chociaż po to, żeby to jakiś wygląd miało, a nie charakter wybetonowanego placu.
Dodatkowo, jak podkreśla Stanisław Mołodecki, przewodnik turystyczny po Opolu, można byłoby ten remont wykorzystać i stworzyć nową wersję fontanny.
- Wprowadzić takie krótkie programy 15-minutowe, ale nie tylko wieczorem. Ja to widziałbym tak, aby około godziny 12:00 pojawia się krótki spektakl. Jest to pora, kiedy grupy zwiedzają. Później około 16:00, kiedy jest zwykle zakończenie zwiedzania dla innych grup można było też puścić, oczywiście bez światła, ale z dźwiękiem i fontanną. Potem po godzinie 20:00 z dołączeniem świateł.
Dodajmy, że na razie miasto nie planuje wprowadzić żadnych zmian, jeśli chodzi o funkcjonowanie fontanny i jej atrakcje.