- Straty generowane przez tego typu obiekty są rzeczą naturalną. Budynek jest sporej wielkości, energochłonny i wymaga sporych kosztów - mówi Patryk Stasiak, prezes Zakładu Komunalnego w Opolu. - Utrzymanie go tylko z zapłaty za wydarzenia i imprezy organizowane w środku jest możliwe, ale trzeba byłoby działać na zasadach czysto komercyjnych. Dodatkowo wprowadzić ograniczenia do wydarzeń wyłącznie płatnych w kwotach bliskich naszemu cennikowi i wówczas jest szansa na to, żeby obiekt się bilansował. Wychodziłby wtedy na zero lub z lekkim plusem.

Straty za rok 2020 mogą być jeszcze większe. Z powodu trwającej pandemii imprezy masowe zostały odwołane, co oznacza, że obiekt nie zarabia. Zakład Komunalny przygotowuje plan reaktywacji podległej mu jednostki.

- Częściowe przejście załogi z Centrum Wystawienniczo-Kongresowego do Zakładu Komunalnego spowoduje, że liczba osób pracujących w tej jednostce będzie ograniczona. Spowoduje to, że koszty utrzymania CWK będą mniejsze. Drugą rzeczą, jaką chcemy zrobić, to pójście szerzej w realizację organizacji wydarzeń komercyjnych. Ten obiekt musi zacząć działać bardziej komercyjnie, by poprawić swoją przychodowość - dodaje Patryk Stasiak.

Przypomnijmy, że budynek Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Opolu został wybudowany w latach 2009-2014, a jego koszt to ponad 25 milionów złotych.