Lada dzień zostanie ogłoszony przetarg na adaptację części budynku po wygaszonym gimnazjum, gdzie obecnie jest szkoła podstawowa.

- Chcemy, aby modernizacja ruszyła w wakacje - mówi Anna Sekienda, zastępca wójta gminy Rudniki.

- Na pewno będą wydzielone sale do opieki nad dziećmi oraz gabinet dla osoby pełniącej funkcję dyrektora. Poza tym w planie jest sala sensoryczna i adaptacja placu zabaw. Wejście będzie odrębne od szkoły podstawowej - zostanie zlokalizowane z drugiej strony budynku i nie będzie kolizji ze starszymi uczniami.

Na razie nie ma mowy o szczegółach dotyczących płatności ze strony rodziców.

- Szczerze przyznaję, że nie mamy jeszcze żadnych konkretnych i oficjalnych informacji. Niemniej jednak obserwujemy, co dzieje się wokół i chcielibyśmy na tyle dobrze skalkulować koszty, aby nie przerażały mieszkańców. Chodzi o to, żeby wszystkich było stać na oddanie dziecka pod opiekę w żłobku - dodaje Anna Sekienda.

Dodajmy, łączny koszt uruchomienia żłobka w Rudnikach oszacowano na 950 tysięcy złotych, więc gmina sięgnie do swojej kasy po 200 tysięcy.