- Obecnie oczyszczalnia opiera się na jednym zbiorniku SBR i za kilka lat może nie poradzić sobie z ilością i jakością oczyszczania - tłumaczy Adam Kasperek z Zakładu Komunalnego w Prószkowie. - Tak naprawdę, gdyby nam coś się w tym zbiorniku zepsuło, to nie ma żadnej możliwości awaryjnego działania, funkcjonowania. Istnieje realne ryzyko, że ścieki nieoczyszczone mogą się wylewać do odbiornika, czyli katastrofa ekologiczna, zalewanie ściekami rowu, który te ścieki odbiera. Jeżeli nam znowu zepsuje się ten SBR, to wszystko co jest w środku, też wyleje się do zbiornika.

W przypadku awarii zbiornika instalacja musi być wyłączona przez tydzień. Przez ten czas ryzyko zanieczyszczenia środowiska jest bardzo duże.

- Dlatego chcemy przebudować starą i budować nową oczyszczalnie - mówi Kasperek. - To będą trzy nowe bioreaktory, które mogą funkcjonować zamiennie. Można stosować dowolne sekwencje ich funkcjonowania i które w razie awarii jednego z nich, mogą przejmować funkcje i spełniać te same zadania. Do tego modernizacja całkowita, jeśli chodzi o stopień mechanicznego oczyszczania ścieków. tam praktycznie mówimy o zupełnie nowej technologii. Technologii XXI wieku.

Szacowany koszt inwestycji, to 2,5 miliona złotych. O dofinansowanie prac prószkowska spółka wystąpiła do urzędu marszałkowskiego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.

Obecna oczyszczalnia obsługuje około 80 proc. terenu gminy Prószków.