Otmuchów pożycza prawie 4 miliony złotych. "Nie otrzymaliśmy jeszcze zwrotu za poprzednie inwestycje a musimy mieć za co realizować następne"
Otmuchowski magistrat rozstrzygnął dwa przetargi na udzielenie kredytów, które pokryją planowany na ten rok deficyt gminy. Samorząd zapożyczy się na prawie 4 miliony złotych.
Pieniądze mają pozwolić na bezpieczną kontynuację inwestycji, do których należy między innymi rewitalizacja miasta. Jak uspokaja burmistrz Jan Woźniak, sytuacja finansowa gminy jest dobra, o czym ma świadczyć fakt, że jej aktualne zadłużenie wynosi niespełna połowę górnego limitu.
- Bierzemy kredyt, bo nie otrzymaliśmy jeszcze pieniędzy za poprzednie zadanie inwestycyjne. Czekamy na agencję, czekamy na Brukselę. My mamy również kilka milionów złotych, które miały wpłynąć już w tamtym roku, czekamy na realizację, ale w tej chwili musimy założyć swoje środki własne - wyjaśnia.
Choć gmina zapewniła sobie możliwość spłaty długu do 2034 roku, władze liczą, że pieniądze uda się oddać wcześniej, w miarę otrzymywania dofinansowań za realizowane inwestycje.
- Bierzemy kredyt, bo nie otrzymaliśmy jeszcze pieniędzy za poprzednie zadanie inwestycyjne. Czekamy na agencję, czekamy na Brukselę. My mamy również kilka milionów złotych, które miały wpłynąć już w tamtym roku, czekamy na realizację, ale w tej chwili musimy założyć swoje środki własne - wyjaśnia.
Choć gmina zapewniła sobie możliwość spłaty długu do 2034 roku, władze liczą, że pieniądze uda się oddać wcześniej, w miarę otrzymywania dofinansowań za realizowane inwestycje.