- Odpłata za odbiór odpadów zmieszanych będzie wyższa o 5,5 złotego – mówi Andrzej Brzezina, zastępca burmistrza Krapkowic. – To oznacza, że mieszkańcy będą płacili 18 zł w przypadku gospodarstwa jednoosobowego, 36 w przypadku gospodarstwa dwuosobowego, i tak dalej. Ulgi mamy dopiero od piątej osoby, osoba siódma i ósma w gospodarstwie domowym nie płaci za zagospodarowanie odpadów.

Kończy ważność umowa na odbiór śmieci, którą gmina zawarła kilka lat temu. Samorząd ogłosił więc przetarg. Oferty, które wpłynęły, były bardzo wysokie. Andrzej Brzezina wyjaśnia, że są 4 główne powody podwyżki ceny odbioru.

- Przede wszystkim musimy odbierać piątą frakcję, czyli papier. Drastycznie wzrosła opłata za składowanie odpadów na kwaterze. Rosną poziomy recyklingu. My już musimy teraz, w 2019 roku, osiągnąć poziom 40%. Praktycznie w Polsce nie istnieje rynek odpadów posegregowanych. Trzeba jeszcze dopłacić recyklerowi, żeby on odebrał te frakcje z instalacji – mówi Andrzej Brzezina.

Odbiór odpadów zmieszanych będzie dwa razy wyższy, niż śmieci podzielonych na poszczególne frakcje i wyniesie 36 zł miesięcznie od osoby.

Ostatecznie decyzję o wysokości podwyżki opłat przyjmą radni w czasie przyszłotygodniowej sesji.