Wyczekiwana inwestycja zakończona. Otwarto fragment DW 405
Nowy most, rozbudowa jezdni, ale przede wszystkim bezpieczny chodnik - oficjalnie otwarto wyremontowany odcinek drogi wojewódzkiej 405. Prace były podzielone na dwa etapy. Pierwszy rozpoczął się w październiku i obejmował przebudowę drogi na trasie Tułowice-Tułowice Małe. W marcu rozpoczęła się przebudowa mostu łączącego Niemodlin i Wydrowice.
- Mieszkańcy od lat czekali na tę inwestycję - mówi burmistrz Niemodlina Dorota Koncewicz. - Bynajmniej nie most jest tu najważniejszy, ale chodnik. Chodnik po obu stronach drogi, który powoduje, że mieszkańcy mogą spokojnie do miasta dotrzeć. Wcześniej było to niemożliwe i zawsze z trwogą patrzyliśmy, że osoby poruszają się po prostu po drodze. Z wielką radością mogę powiedzieć, że zadanie zostało zrealizowane.
Jak zaznaczano na otwarciu, most ma duże znaczenie również w perspektywie budowy obwodnicy Niemodlina, która będzie łączyła się z drogą wojewódzką 405.
- Będzie to dojazd do miasta z tej nowej drogi krajowej - mówi Mirosław Sokołowski, wicedyrektor ds. inwestycyjnych Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Tak jak to zawsze bywa przy przebudowie starych obiektów mostowych, nigdy nie jesteśmy w stanie stwierdzić, co jest pod spodem. Okazało się, że pod spodem jest stary drewniany most, który trzeba było zostawić, bo prace związane z jego rozbiórką spowodowałyby, że koszty i termin byłyby nie dochowane. Zostało przeprojektowane to posadowienie. Obiekt jest pod względem wizualnym ładny, ale też funkcjonalny i bezpieczny dla użytkowników.
Łącznie wyremontowano około 2 km drogi za około 11 mln złotych.
Jak zaznaczano na otwarciu, most ma duże znaczenie również w perspektywie budowy obwodnicy Niemodlina, która będzie łączyła się z drogą wojewódzką 405.
- Będzie to dojazd do miasta z tej nowej drogi krajowej - mówi Mirosław Sokołowski, wicedyrektor ds. inwestycyjnych Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Tak jak to zawsze bywa przy przebudowie starych obiektów mostowych, nigdy nie jesteśmy w stanie stwierdzić, co jest pod spodem. Okazało się, że pod spodem jest stary drewniany most, który trzeba było zostawić, bo prace związane z jego rozbiórką spowodowałyby, że koszty i termin byłyby nie dochowane. Zostało przeprojektowane to posadowienie. Obiekt jest pod względem wizualnym ładny, ale też funkcjonalny i bezpieczny dla użytkowników.
Łącznie wyremontowano około 2 km drogi za około 11 mln złotych.