Gogoliński dworzec kolejowy imponuje estetyką. Teraz Centrum Przesiadkowe jest wielofunkcyjne
Oficjalnie otwarto Centrum Przesiadkowe w Gogolinie. Przebudowa starego dworca kolejowego trwała niemal dwa lata, a jej koszt to 10 milionów złotych.
Oprócz odnowienia stacji kolejowej, w ramach inwestycji powstała też docelowa biblioteka miejska, inkubator przedsiębiorczości oraz rowerowa stacja park & ride. - Chcemy, żeby zatrzymywało się tu więcej pociągów Przewozów Regionalnych oraz Intercity - zaznacza Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina.
- To jest obiekt wielofunkcyjny, który ma jak najlepiej służyć mieszkańcom. Poza tym mamy bardzo dobrze rozwijającą się strefę ekonomiczną. Liczymy, że na tej stacji będą wysiadać pracownicy istniejących i następnych firm. Stąd będą kursować też autobusy, które dowiozą pracowników bezpośrednio do firmy.
3,5 miliona złotych dofinansowania to pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Zdaniem Szymona Ogłazy, przedstawiciela Zarządu Województwa Opolskiego, gogoliński układ komunikacyjny może być wzorcowym po przygotowywanej budowie wiaduktu nad linią kolejową i przejścia pod torami.
- Czyli przebudujemy układ komunikacyjny, likwidując ten nieszczęsny przejazd kolejowy. Pamiętajmy, że Gogolin leży w sąsiedztwie Krapkowic, miasta powiatowego bez połączenia kolejowego. Kiedy stamtąd będzie można dojechać bezkolizyjnie do centrum przesiadkowe, może na jednym bilecie, wówczas to będzie perełka do chwalenia się wszędzie.
Krzysztof Pawlaczyk, kierownik budowy z firmy Polbau Opole, przyznaje, że na budowie czesto są jakieś komplikacje, ale efekt finalny pokrywa się z projektem.
- Remontowane obiekty zawsze niosą ze sobą pewien etap robót nieprzewidywalnych. Tutaj nie było odstępstwa od tej reguły. Rozebraliśmy budynek niemal do zera i postawiliśmy go na nowo. Z pierwotnego kształtu zostały może cztery ściany. Nowe są pozostałe ściany, stropy, dachy, a kondygnacje i fundamenty podnieśliśmy. Patrząc z perspektywy rozpoczynania remontu, łatwiej byłoby zburzyć budynek i wybudować go zupełnie od nowa.
Okres gwarancji Polbau to 6 lat.
- To jest obiekt wielofunkcyjny, który ma jak najlepiej służyć mieszkańcom. Poza tym mamy bardzo dobrze rozwijającą się strefę ekonomiczną. Liczymy, że na tej stacji będą wysiadać pracownicy istniejących i następnych firm. Stąd będą kursować też autobusy, które dowiozą pracowników bezpośrednio do firmy.
3,5 miliona złotych dofinansowania to pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Zdaniem Szymona Ogłazy, przedstawiciela Zarządu Województwa Opolskiego, gogoliński układ komunikacyjny może być wzorcowym po przygotowywanej budowie wiaduktu nad linią kolejową i przejścia pod torami.
- Czyli przebudujemy układ komunikacyjny, likwidując ten nieszczęsny przejazd kolejowy. Pamiętajmy, że Gogolin leży w sąsiedztwie Krapkowic, miasta powiatowego bez połączenia kolejowego. Kiedy stamtąd będzie można dojechać bezkolizyjnie do centrum przesiadkowe, może na jednym bilecie, wówczas to będzie perełka do chwalenia się wszędzie.
Krzysztof Pawlaczyk, kierownik budowy z firmy Polbau Opole, przyznaje, że na budowie czesto są jakieś komplikacje, ale efekt finalny pokrywa się z projektem.
- Remontowane obiekty zawsze niosą ze sobą pewien etap robót nieprzewidywalnych. Tutaj nie było odstępstwa od tej reguły. Rozebraliśmy budynek niemal do zera i postawiliśmy go na nowo. Z pierwotnego kształtu zostały może cztery ściany. Nowe są pozostałe ściany, stropy, dachy, a kondygnacje i fundamenty podnieśliśmy. Patrząc z perspektywy rozpoczynania remontu, łatwiej byłoby zburzyć budynek i wybudować go zupełnie od nowa.
Okres gwarancji Polbau to 6 lat.