Pierwsza biogazownia na południu regionu czeka na rządowe decyzje
Od rozstrzygnięcia rządowej aukcji energetycznej uzależniona jest przyszłość biogazowni w Prężynce, na terenie gminy Lubrza. Jej budowa ruszyła w kwietniu. Dotychczas wykonano roboty przygotowawcze polegające na zniwelowaniu terenu. 20 listopada przeprowadzona zostanie aukcja dla producentów energii powyżej jednego megawata.
- Jeżeli wynik tego postępowania będzie dla nas pozytywny to uruchomimy produkcję prądu – mówi Ryszard Bilski, prezes spółki OZE Prężynka. – Gdyby nam się nie powiodło na aukcji powinniśmy otrzymać warunki przyłączenia do sieci gazowniczej. Wtedy sprzedawalibyśmy biometan. Też to nam się jakby ekonomicznie składa, tylko musimy jeszcze dopiąć z Polską Spółką Gazownictwa warunki przyłączenia. Mamy już deklarację, że oni nam te warunki przyłączenia udzielą. Czekamy na ten dokument.
Spółka budująca biogazownię w Prężynce zapowiada uruchomienie zakładu w końcu przyszłego roku. Inwestycja ma kosztować blisko 30 mln złotych. Biogaz produkowany będzie ze słomy. Roczne zapotrzebowanie wyniesie około 14 tysięcy ton. Biogazownia będzie miała moc blisko dwóch megawatów.
Spółka budująca biogazownię w Prężynce zapowiada uruchomienie zakładu w końcu przyszłego roku. Inwestycja ma kosztować blisko 30 mln złotych. Biogaz produkowany będzie ze słomy. Roczne zapotrzebowanie wyniesie około 14 tysięcy ton. Biogazownia będzie miała moc blisko dwóch megawatów.