Chcą przyspieszyć prace na trasie kolejowej Opole - Nysa
Inwestycja na trasie kolejowej 287 Opole - Nysa może nabrać szybszego tempa. Przypomnijmy, w ramach prac, które rozpoczęły się w maju tego roku, planuje się wymianę 48 kilometrów torów, budowę dwóch nowych i przebudowę dziewięciu przystanków oraz modernizację blisko 60 przejazdów kolejowych. Termin zakończenia prac określono na marzec 2020 roku, ale wykonawca już od podpisania umowy deklarował, że ruch kolejowy będzie puszczony szybciej.
- W ubiegłym tygodniu dotarły do nas pytania od PKP PLK, czy byłaby możliwość zwiększenia finansowania w tym roku, ale zaznaczam, że nie chodzi tu o większe koszty prac - mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa.
- Chcieliby "przerobić" w tym roku 70 mln złotych, a nie 40, ale zaznaczam, że nie chodzi o zwiększenie wartości inwestycji, tylko o to, żeby przyspieszyć harmonogram i żeby więcej prac wykonać w tym roku i wtedy mniej zostałoby na końcówkę. Jeżeli by tak było i przyszły sezon byłby tak samo sprzyjający, jeśli chodzi o pogodę, to wydaje się, że powinniśmy w przyszłym roku tę inwestycje zakończyć - mówi Ogłaza.
Finalnie, po wykonaniu prac, czas dojazdu na trasie Opole - Nysa ma się skrócić z półtorej godziny do 50 minut. Całkowity koszt inwestycji to ponad 120 mln złotych.
- Chcieliby "przerobić" w tym roku 70 mln złotych, a nie 40, ale zaznaczam, że nie chodzi o zwiększenie wartości inwestycji, tylko o to, żeby przyspieszyć harmonogram i żeby więcej prac wykonać w tym roku i wtedy mniej zostałoby na końcówkę. Jeżeli by tak było i przyszły sezon byłby tak samo sprzyjający, jeśli chodzi o pogodę, to wydaje się, że powinniśmy w przyszłym roku tę inwestycje zakończyć - mówi Ogłaza.
Finalnie, po wykonaniu prac, czas dojazdu na trasie Opole - Nysa ma się skrócić z półtorej godziny do 50 minut. Całkowity koszt inwestycji to ponad 120 mln złotych.