- W ubiegłym roku zarejestrowaliśmy 329 urodzeń – wylicza Aleksandra Wójs, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Prudniku. – To jest o trzy urodzenia mniej niż w roku 2016. W minionym roku było 318 zgonów. Jest to o 36 więcej niż w roku poprzednim. Natomiast jeżeli chodzi o małżeństwa to zarejestrowaliśmy ich 168. Było ich więc o pięć więcej niż w 2016 roku.

Jeżeli dotychczasowa tendencja demograficzna się utrzyma, to przyszły rok gmina Prudnik przywita przełamując kolejną, negatywną barierę. Liczba jej mieszkańców może spaść wówczas poniżej 26 tysięcy.