Dwa remonty na przyszły rok planują w oleskim szpitalu
Co najmniej dwa remonty czekają oleski szpital powiatowy w przyszłym roku. Andrzej Prochota, dyrektor placówki, pozytywnie ocenia kończący się rok, ale ułożono też listę zadań na następnych 12 miesięcy.
W planie jest całkowita modernizacja bloku porodowego z częścią neonatologiczną. W najbliższym czasie powinno też dojść do rozstrzygnięcia przetargu na nowy tomograf, bo obecny aparat ma już 8 lat.
- Później zajmiemy się remontem oddziału dziecięcego, ponieważ rodzice oczekują innych warunków - dodaje Prochota. - Funkcje oddziału też są nieco inne, kiedy wręcz pożądana jest obecność rodziców lub opiekunów dziecka. Proces terapeutyczny przebiega na oddziale znacznie sprawniej, jeżeli chore dziecko nie cierpi przez rozstanie z matką lub ojcem. Wtedy młody pacjent jest spokojniejszy. Należy jednak zapewnić tym rodzicom odpowiednie warunki pobytu. Potrzebne są między innymi sanitariaty, których nie będą używać pacjenci.
Dyrektor Prochota zaznacza, że do tej pory udało się wykonać najtrudniejsze remonty. Szpital korzysta często z unijnych dofinansowań, które wymagają wkładu własnego na poziomie 15 procent.
- Później zajmiemy się remontem oddziału dziecięcego, ponieważ rodzice oczekują innych warunków - dodaje Prochota. - Funkcje oddziału też są nieco inne, kiedy wręcz pożądana jest obecność rodziców lub opiekunów dziecka. Proces terapeutyczny przebiega na oddziale znacznie sprawniej, jeżeli chore dziecko nie cierpi przez rozstanie z matką lub ojcem. Wtedy młody pacjent jest spokojniejszy. Należy jednak zapewnić tym rodzicom odpowiednie warunki pobytu. Potrzebne są między innymi sanitariaty, których nie będą używać pacjenci.
Dyrektor Prochota zaznacza, że do tej pory udało się wykonać najtrudniejsze remonty. Szpital korzysta często z unijnych dofinansowań, które wymagają wkładu własnego na poziomie 15 procent.