- Pracownicy z Ukrainy zatrudnieni są w niemal każdej gałęzi gospodarki. Najczęściej zasilają branżę budowlaną i usługową - mówi Jolanta Pałosz, zastępca dyrektora oddziału ZUS w Opolu. - Widzimy wzmożony napływ pracowników z Ukrainy. Rok temu nasz oddział ubezpieczał około 4 tysięcy 700 obywateli ukraińskich. Teraz mamy ich ponad 10 tysięcy. Coraz odważniej zakładają też własne interesy. W opolskim ZUS składki opłaca 100 ukraińskich przedsiębiorców, a w całej Polsce mamy ich około 4 tysięcy - dodaje.

Sebastian Szczurek, rzecznik ZUS w województwie opolskim mówi, że obcokrajowcy zatrudnieni na Opolszczyźnie korzystnie wpływają na fundusze, z których wypłacane są w Polsce emerytury.

- Przedsiębiorcy, którzy legalnie zatrudniają pracowników z zagranicy odprowadzają za nich składki do funduszu ubezpieczeń społecznych, czyli do tego samego, z którego wypłacane są emerytury i renty dla naszych dziadków - mówi Sebastian Szczurek. - Jest to o tyle ważne, że od dwóch miesięcy ponad 300 tysięcy osób złożyło wnioski o wypłatę emerytur z tytułu obniżonego wieku emerytalnego. Na Opolszczyźnie jest to już ponad 8 tysięcy wniosków.

Na opolskim rynku zatrudnieni są przedstawiciel 78 krajów. Oprócz obywateli Ukrainy są to m.in. Mołdawianie, Białorusini, Niemcy czy Bułgarzy.