Rzecznik Praw Obywatelskich i prokuratura zajmują się sprawą nyskiej odlewni żeliwa
Tomasz Hankus - nysanin, znany ze skutecznej walki z tamtejszą strefą parkingową - interweniuje obecnie w sprawie odlewni przy ul. Piłsudskiego, na której dymiące kominy narzekają od dawna okoliczni mieszkańcy. O tej sprawie informowaliśmy na antenie przed rokiem. Tomasz Hankus zawiadomił Rzecznika Praw Obywatelskich, którego biuro zawiadomiło pismem, że będzie wszczęte postępowanie wyjaśniające.
Z kolei Roman Grzesica, prezes nyskiej odlewni żeliwa, której główna siedziba znajduje się w Kielcach, powiedział Radiu Opole, że firma od już trzech lat przygotowuje się do ogromnej inwestycji ekologicznej, która będzie polegała m.in. na budowie całkiem nowej instalacji likwidującej wydobywający się z komina dym.
- W zasadzie to są dwie inwestycje – jedna za 1 mln 250 tys. zł, a druga – którą rozpoczynamy jeszcze w tym roku – za 850 tysięcy euro – mówi prezes. Nie zgadza się także z opinią „truciciela”, bowiem – co przyznaje też Hankus - laboratoryjne wyniki badań zleconych przez odlewnię są dla tej firmy pozytywne. Jednak wątpliwości ma opolski WIOŚ, który niedawno odstąpił od wykonania badań, bowiem przekroje pomiarowe emitorów spalin nie odpowiadają normom i w związku z tym brak jest możliwości wykonania akredytowanych pomiarów. Tak wynika z pisma przesłanego do Hankusa w odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej.
Tomasz Hankus zawiadomił też o sprawie nyską prokuraturę. Jak powiedział nam prokurator rejonowy Sebastian Biegun, jest ona na etapie czynności sprawdzających.