Chcą uzupełniać swoją ofertę i wspierać rozwój sąsiadów. Porozumienie Gogolina i Krapkowic
Krapkowice i Gogolin łączą siły. Burmistrzowie podpisali list intencyjny dotyczący zacieśnienia współpracy w sprawach rozwoju infrastruktury, gospodarki, komunikacji publicznej oraz kultury.
Według porozumienia, miasta mogą w przyszłości współużytkować niektóre obiekty. Na przykład stadion lekkoatletyczny w Otmęcie czy odkryty basen w Gogolinie - oba obiekty wymagają remontu.
- Naszych miast nie stać na rywalizację - mówi Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic. Zapewnia przy tym, że zdaje sobie sprawę z możliwej niechęci mieszkańców do pomysłu współużytkowania pływalni czy boisk. - Patrzmy nieco szerzej. My – jako politycy lokalni – jesteśmy również od tego, żeby stawiać trudne i dyskusyjne tematy na forum. Jeżeli nie spróbujemy, nie dowiemy się, czy mieszkańcy zaakceptują proponowane rozwiązania. O ile kiedyś dojazd rowerem czy autobusem był trudny, dzisiaj pozostaje to raczej kwestią drugorzędną.
Z kolei Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina, dodaje, że taka współpraca będzie konieczna, by sięgać po różne dofinansowania. Według niego, powiat krapkowicki może odgrywać większą rolę na Opolszczyźnie. - Jeśli będziemy robić coś wspólnie, możemy osiągnąć więcej za podobne pieniądze, dając jednocześnie lepszą jakość. My musimy działać efektywnie, a efektowność przyjdzie sama. Koncentrując się na pokazaniu blichtru, efektowność działania przyćmi efektywność i wszystko będzie tylko na krótką metę. Wydamy pieniądze i wszystko skończy się.
Obaj burmistrzowie zapewniają, że pozostałe trzy gminy powiatu krapkowickiego są mile widziane jako następni partnerzy.
- Naszych miast nie stać na rywalizację - mówi Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic. Zapewnia przy tym, że zdaje sobie sprawę z możliwej niechęci mieszkańców do pomysłu współużytkowania pływalni czy boisk. - Patrzmy nieco szerzej. My – jako politycy lokalni – jesteśmy również od tego, żeby stawiać trudne i dyskusyjne tematy na forum. Jeżeli nie spróbujemy, nie dowiemy się, czy mieszkańcy zaakceptują proponowane rozwiązania. O ile kiedyś dojazd rowerem czy autobusem był trudny, dzisiaj pozostaje to raczej kwestią drugorzędną.
Z kolei Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina, dodaje, że taka współpraca będzie konieczna, by sięgać po różne dofinansowania. Według niego, powiat krapkowicki może odgrywać większą rolę na Opolszczyźnie. - Jeśli będziemy robić coś wspólnie, możemy osiągnąć więcej za podobne pieniądze, dając jednocześnie lepszą jakość. My musimy działać efektywnie, a efektowność przyjdzie sama. Koncentrując się na pokazaniu blichtru, efektowność działania przyćmi efektywność i wszystko będzie tylko na krótką metę. Wydamy pieniądze i wszystko skończy się.
Obaj burmistrzowie zapewniają, że pozostałe trzy gminy powiatu krapkowickiego są mile widziane jako następni partnerzy.