Praszka nie dostała dofinansowania, ale wyłoży pieniądze na remonty dróg ze swojego budżetu
Praszka przeprowadzi zaplanowane remonty dróg, mimo że nie dostała na ten cel dofinansowania. W pierwszej kolejności gmina planuje przebudować drogę gruntową w miejscowości Kowale.
- Na około 80 kilometrów dróg gminnych około 20 proc. to są drogi gruntowe. Każdy remont zaczynamy od takich dróg, bo tam dyskomfort mieszkańców jest największy - mówi Jarosław Tkaczyński, burmistrz Praszki. - Staraliśmy się o dofinansowanie z tzw. schetynówek, czyli programu przebudowy dróg lokalnych. Niestety, nie zakwalifikowaliśmy się do tego programu. Przewidywaliśmy, że roboty będą kosztować na około 1,8 miliona złotoch, ale ponieważ to dofinansowanie nie będzie możliwe, to postanowiliśmy zrobić za własne pieniądze część tych dróg - dodaje.
Oprócz przebudowy dróg Praszka ma też w planie łatanie dziur na najgorszych odcinkach metodą nakładek asfaltowych i masą na gorąco. Te zadania mają kosztować miasto blisko 450 tysięcy złotych.
Oprócz przebudowy dróg Praszka ma też w planie łatanie dziur na najgorszych odcinkach metodą nakładek asfaltowych i masą na gorąco. Te zadania mają kosztować miasto blisko 450 tysięcy złotych.