Tereny w Radzikowicach czekają na inwestora
- Mieliśmy rację, dotacje z RPO na uzbrojenie strefy ekonomicznej uniemożliwiłyby sprowadzenie dużego inwestora - powiedział na naszej antenie Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.
Spór o to, że strefa w Radzikowicach nie jest uzbrojona mimo, że są na tego typu zadania pieniądze unijne trwał w Nysie od ubiegłego roku. Przeciwnicy urzędującego burmistrza przekonywali, że powinien on starać się o unijną dotację na uzbrojenie terenów inwestycyjnych.
- Zbrojenie z pieniędzy marszałka oznacza, że nigdy tam nie wejdzie porządny inwestor korporacyjny, czy taki, na którego liczą mieszkańcy Nysy, bo tylko taki może nas pchnąć na ten tor szybkiego rozwoju - powiedział w Loży Radiowej Kordian Kolbiarz. - Nie po to są strefy, żeby były miejsca pracy dla pojedynczych malutkich firm, bo to nie o to chodzi. Strefy są magnesem dla dużych korporacji.
Burmistrz Kolbiarz dodaje też, że nie zamyka się na małe przedsiębiorstwa, które też są szansą na nowe miejsca pracy.
- Mamy swój teren, odkupiony od FSO, na którym mogą być małe firmy i takie firmy tam będą inwestowały. Jesteśmy jedynym miejscem, gdzie jeszcze są pracownicy, to jest nasz olbrzymi atut. Ministerstwo bardzo mocno wskazuje Nysę jako miejsce potencjalnych inwestorów. Liczymy na to, że włączymy się do gry naszym terenem - mówi.
Ministerstwo Rozwoju obiecało pomoc w uzbrojeniu terenów w Radzikowicach, jeżeli Nysa znajdzie inwestora.
Stopa bezrobocia w powiecie nyskim w styczniu wyniosła 12,9%.
- Zbrojenie z pieniędzy marszałka oznacza, że nigdy tam nie wejdzie porządny inwestor korporacyjny, czy taki, na którego liczą mieszkańcy Nysy, bo tylko taki może nas pchnąć na ten tor szybkiego rozwoju - powiedział w Loży Radiowej Kordian Kolbiarz. - Nie po to są strefy, żeby były miejsca pracy dla pojedynczych malutkich firm, bo to nie o to chodzi. Strefy są magnesem dla dużych korporacji.
Burmistrz Kolbiarz dodaje też, że nie zamyka się na małe przedsiębiorstwa, które też są szansą na nowe miejsca pracy.
- Mamy swój teren, odkupiony od FSO, na którym mogą być małe firmy i takie firmy tam będą inwestowały. Jesteśmy jedynym miejscem, gdzie jeszcze są pracownicy, to jest nasz olbrzymi atut. Ministerstwo bardzo mocno wskazuje Nysę jako miejsce potencjalnych inwestorów. Liczymy na to, że włączymy się do gry naszym terenem - mówi.
Ministerstwo Rozwoju obiecało pomoc w uzbrojeniu terenów w Radzikowicach, jeżeli Nysa znajdzie inwestora.
Stopa bezrobocia w powiecie nyskim w styczniu wyniosła 12,9%.