Ponad politycznymi podziałami postarali się o powiększenie podstrefy ekonomicznej
Włączeniu hal byłego „Froteksu” do podstrefy ekonomicznej oraz lokowaniu się tam firm poświęcona była konferencja prasowa w Prudniku. Uczestniczyli w niej miejscowi parlamentarzyści z Prawa i Sprawiedliwości oraz burmistrz z Platformy Obywatelskiej. Jak podkreślono, sukcesem zakończyły się prowadzone ponad politycznymi podziałami zabiegi służące rozwojowi gospodarczemu gminy. O powiększeniu prudnickiej podstrefy ekonomicznej zdecydowała Rada Ministrów.
- Gmina wymagała rządowego wsparcia – powiedziała Katarzyna Czochara, posłanka PiS. – To, co trwa około trzech lat, można było zrealizować w ciągu kilku miesięcy. Były to nasze wspólne działania z panem senatorem Jerzym Czerwińskim. Dzisiaj możemy się z tego cieszyć, bo to jest rzeczywiście bardzo ważne dla mieszkańców Prudnika.
Pod koniec roku gmina Prudnik udostępniła swoje hale amerykańskiej firmie Henniges. Inwestor postawił warunek, aby obiekt ten znalazł się w strefie ekonomicznej, co wiąże się z preferencjami podatkowymi.
- Pomogli w tym nasi parlamentarzyści - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Dzięki ich wsparciu te tereny znalazły się w podstrefie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Invest-Park, co zamknęło zobowiązania gminy Prudnik wobec firmy Henniges. Zajmuje ona halę, która ma 4700 m.kw. Prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy na temat zagospodarowania dalszych obiektów. W sumie mają one ponad 20 tys. m.kw.
W Prudniku Henniges daje pracę blisko 60 pracownikom. Firma ta deklaruje, że zatrudnienie to w ciągu pięciu lat wzrośnie do poziomu 500 osób. Decyzją rządu prudnicka podstrefa ekonomiczna powiększył się o ponad 3,5 hektara obiektów przemysłowych. 25 procent z nich wykorzystuje firma, która swoją główną siedzibę ma w stanie Michigan.
Pod koniec roku gmina Prudnik udostępniła swoje hale amerykańskiej firmie Henniges. Inwestor postawił warunek, aby obiekt ten znalazł się w strefie ekonomicznej, co wiąże się z preferencjami podatkowymi.
- Pomogli w tym nasi parlamentarzyści - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Dzięki ich wsparciu te tereny znalazły się w podstrefie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Invest-Park, co zamknęło zobowiązania gminy Prudnik wobec firmy Henniges. Zajmuje ona halę, która ma 4700 m.kw. Prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy na temat zagospodarowania dalszych obiektów. W sumie mają one ponad 20 tys. m.kw.
W Prudniku Henniges daje pracę blisko 60 pracownikom. Firma ta deklaruje, że zatrudnienie to w ciągu pięciu lat wzrośnie do poziomu 500 osób. Decyzją rządu prudnicka podstrefa ekonomiczna powiększył się o ponad 3,5 hektara obiektów przemysłowych. 25 procent z nich wykorzystuje firma, która swoją główną siedzibę ma w stanie Michigan.