Miała ruszyć, a nie ruszyła. Winda dla niepełnosprawnych w brzeskim szpitalu jeszcze nie jest gotowa
Pod koniec roku w powiatowej lecznicy osoby poruszające się na wózkach miały już korzystać ze specjalnie przygotowanego dźwigu. Winda niestety jeszcze nie ruszyła, a wykonawca ma kilkutygodniowe opóźnienie.
Wynika to między innymi z tego, że szpital pracuje całą dobę, a do wykonania części zadań wymagane są wyłączenia prądu. Na parterze szpitala funkcjonują poradnie specjalistyczne, a także laboratorium, stąd te kilkutygodniowe opóźnienie. Dobra informacja jest taka, że winda przeszła już odbiory techniczne.
- Winda jeździ i jest po wszystkich odbiorach, ale niestety musimy wykonać jeszcze sporo różnych obróbek i prac – tłumaczy dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego Krzysztof Konik.
- Zanim wykonamy drugą pracę, to musimy zakończyć najpierw tą pierwszą. Jak uruchomimy rejestrację, nowy sklepik dla pacjentów oraz przygotujemy cały parter, to wówczas uruchomimy windę. Myślę, że na koniec stycznia będziemy gotowi – dodaje Konik.
Zatem niepełnosprawni muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Warto dodać, że placówka na dźwig czeka od początku swojego istnienia, czyli od 50 lat.
- Winda jeździ i jest po wszystkich odbiorach, ale niestety musimy wykonać jeszcze sporo różnych obróbek i prac – tłumaczy dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego Krzysztof Konik.
- Zanim wykonamy drugą pracę, to musimy zakończyć najpierw tą pierwszą. Jak uruchomimy rejestrację, nowy sklepik dla pacjentów oraz przygotujemy cały parter, to wówczas uruchomimy windę. Myślę, że na koniec stycznia będziemy gotowi – dodaje Konik.
Zatem niepełnosprawni muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Warto dodać, że placówka na dźwig czeka od początku swojego istnienia, czyli od 50 lat.