To przede wszystkim prowadzący mikro i małe przedsiębiorstwa, które powstają dzięki unijnym dotacjom.

- Często widzimy, że w przypadku wykonania usługi początkujący przedsiębiorca ma problem z wyegzekwowaniem pieniędzy za wykonaną pracę - mówi Henryk Galwas, prezes Opolskiej Izby Gospodarczej.

- I my takich młodych przedsiębiorców wołamy do siebie. Proszę przyjść do nas, my wam zechcemy pomóc. Mamy na to klasyczne przykłady, gdzie uratowaliśmy dosyć dużo młodych mikroprzedsiębiorców.

- Dla mnie najważniejsza jest możliwość skonfrontowania wiedzy praktycznej z teorią - powiedział Szymon Łuczkiewicz, który od nowego roku rozpoczyna własną działalność gospodarczą. - Doświadczenie w branży, czy doświadczenie zawodowe, które ci ludzie często przekazują, a którego nie da się pozyskać z książek, czy z mediów.

Klub Młodych Przedsiębiorców działa przy Opolskiej Izbie Gospodarczej. Zrzesza 40 członków.