Włoski kapitał zwiększa bazę noclegową w Jarnołtówku
Trwa turystyczna koniunktura w Górach Opawskich. Po liczbie rezerwacji wiadomo już, że nie zabraknie tam gości w okresie świąteczno–noworocznym. Kolejny ośrodek wypoczynkowy otwarto właśnie w Jarnołtówku. Powstał on w obiekcie, który od firmy „Odnowa” z Opola kupili przedsiębiorcy z polsko-włoskim kapitałem. W takim też klimacie odnowili budynek, który ma 50 miejsc noclegowych.
- Turystyka rozwija się u nas coraz dynamiczniej - mówi Natalia, córka przedsiębiorców gastronomicznych z Jarnołtówka. – Mamy dużo klientów w naszej restauracji, którzy chcieliby przenocować i zwiedzić okolice. Stąd właśnie pomysł, aby kupić obiekt, który od kilku lat stał zamknięty w naszym sąsiedztwie i otworzyć go dla gości licznie odwiedzających nasz region.
- Kiedyś Pokrzywnę i Jarnołtówek nazywano „Gubałówką Opolszczyzny” – przypomina Adam Maksymów, nestor przedsiębiorców z branży turystycznej w Górach Opawskich. – Ośrodki wczasowe, które zaczęły powstawać powodują, że ściąga tu coraz więcej ludzi. To powoduje, że Pokrzywna i Jarnołtówek rozwijają się bardzo ładnie.
Właścicielami nowego ośrodka wypoczynkowego w tym regionie są pochodzący z Lombardii Leandro de Cao oraz Maria Kozaczek z Prudnika, którzy od wielu już lat prowadzą tam restaurację.
- Kiedyś Pokrzywnę i Jarnołtówek nazywano „Gubałówką Opolszczyzny” – przypomina Adam Maksymów, nestor przedsiębiorców z branży turystycznej w Górach Opawskich. – Ośrodki wczasowe, które zaczęły powstawać powodują, że ściąga tu coraz więcej ludzi. To powoduje, że Pokrzywna i Jarnołtówek rozwijają się bardzo ładnie.
Właścicielami nowego ośrodka wypoczynkowego w tym regionie są pochodzący z Lombardii Leandro de Cao oraz Maria Kozaczek z Prudnika, którzy od wielu już lat prowadzą tam restaurację.