Stanowcze "nie" PSL dla podniesienia wieku emerytalnego rolników
Opolski zarząd wojewódzki Polskiego Stronnictwa Ludowego apeluje do rządu o niepodnoszenie wieku emerytalnego dla rolników.
Według planu, od 2018 roku gospodarze odprowadzający składki emerytalno-rentowe będą pracować o pięć lat dłużej - mężczyźni do 65. roku życia, a kobiety do ukończenia 60.
- Chcemy utrzymania dzisiejszych przepisów - mówi Leszek Fornal, zaproszony na konferencję prasową rolnik z gminy Lewin Brzeski.
- Wiemy, że praca na roli jest bardzo ciężka i oceniamy ten pomysł jako niesprawiedliwy. PiS mydli ludziom oczy obniżeniem wieku emerytalnego, a bocznymi drzwiami wchodzi w życie jego podniesienie dla rolników. Gdzie jest ta pomoc dla rolnictwa, zapowiadana przez premier Szydło i rząd? – pyta retorycznie.
Grzegorz Sawicki, radny sejmiku wojewódzkiego, odniósł się do zorganizowanej niedawno w Wierzchosławicach konwencji rolnej PiS. - Dziwi, że akurat politycy PiS wychwalali Wincentego Witosa w miejscu jego urodzenia - zaznacza.
- Witos przewraca się w grobie, słysząc te słowa. Z jednej strony odnoszą się do idei Witosa i gloryfikują go jako osobę, a z drugiej strony od stycznia w zamrażarce sejmowej leży projekt PSL, rehabilitujący postać Witosa z procesu brzeskiego oraz innych skazanych w tym czasie. PiS nie chce poprzeć tej ustawy, więc to hipokryzja do potęgi - ocenia.
Wicemarszałek Antoni Konopka zwraca z kolei uwagę, że dochody rolników spadły w ostatnim czasie o 20%. Brakuje pieniędzy na inwestycje, a nie ma pewności, czy import mięsa z Ukrainy jest wystarczająco kontrolowany.
- Chcemy utrzymania dzisiejszych przepisów - mówi Leszek Fornal, zaproszony na konferencję prasową rolnik z gminy Lewin Brzeski.
- Wiemy, że praca na roli jest bardzo ciężka i oceniamy ten pomysł jako niesprawiedliwy. PiS mydli ludziom oczy obniżeniem wieku emerytalnego, a bocznymi drzwiami wchodzi w życie jego podniesienie dla rolników. Gdzie jest ta pomoc dla rolnictwa, zapowiadana przez premier Szydło i rząd? – pyta retorycznie.
Grzegorz Sawicki, radny sejmiku wojewódzkiego, odniósł się do zorganizowanej niedawno w Wierzchosławicach konwencji rolnej PiS. - Dziwi, że akurat politycy PiS wychwalali Wincentego Witosa w miejscu jego urodzenia - zaznacza.
- Witos przewraca się w grobie, słysząc te słowa. Z jednej strony odnoszą się do idei Witosa i gloryfikują go jako osobę, a z drugiej strony od stycznia w zamrażarce sejmowej leży projekt PSL, rehabilitujący postać Witosa z procesu brzeskiego oraz innych skazanych w tym czasie. PiS nie chce poprzeć tej ustawy, więc to hipokryzja do potęgi - ocenia.
Wicemarszałek Antoni Konopka zwraca z kolei uwagę, że dochody rolników spadły w ostatnim czasie o 20%. Brakuje pieniędzy na inwestycje, a nie ma pewności, czy import mięsa z Ukrainy jest wystarczająco kontrolowany.