Burmistrz Niemodlina zaapelowała do posłów o szybka budowę obwodnicy [FILM]
Wszyscy posłowie dostali pisemny apel o rozpoczęcie budowy obwodnicy Niemodlina. Burmistrz Dorota Koncewicz zwróciła się do 460 parlamentarzystów w imieniu mieszkańców.
Pierwsza koncepcja inwestycji zakładała wydatek 500 milionów złotych, ale kończona właśnie nowa dokumentacja ma pozwolić na obniżenie ceny, o mniej więcej połowę.
Koncewicz zapewnia, że przez cały czas jest w kontakcie z odpowiednimi instytucjami, a pisma do posłów to przypomnienie i krzyk mieszkańców narzekających na uciążliwy ruch.
- Chodzi o drgania i przeogromny hałas, który wpływa bardzo źle nie tylko na człowieka i jego poczucie bezpieczeństwa. To jest szkodliwe również dla naszej zabytkowej infrastruktury, bo cały ruch biegnie przez zabytkowy rynek. Przypominam, że on jest unikatowy w skali całej Europy, wrzecionowaty - przekonuje.
Nowe wymogi finansowe wymuszają opracowanie tańszego projektu - tłumaczy Michał Wandrasz, rzecznik prasowy opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Optymalizacja polega przede wszystkim na zmniejszeniu liczby jezdni. Pierwszy pomysł mówił o dwóch jezdniach w obu kierunkach, ale zrezygnowano z tego. Zamiast węzła drogowego będą ronda, nie planujemy też parkingów. Dzisiaj jesteśmy na etapie zgodnym z harmonogramem. Jeśli pieniądze zostaną przyznane w przyszłym roku, będziemy mogli ogłosić przetarg - dodaje.
Zdaniem Wandrasza, procedury przetargowe mogą zająć kilkanaście miesięcy. Projektowanie powinno zamknąć się w 10 miesiącach.
Koncewicz zapewnia, że przez cały czas jest w kontakcie z odpowiednimi instytucjami, a pisma do posłów to przypomnienie i krzyk mieszkańców narzekających na uciążliwy ruch.
- Chodzi o drgania i przeogromny hałas, który wpływa bardzo źle nie tylko na człowieka i jego poczucie bezpieczeństwa. To jest szkodliwe również dla naszej zabytkowej infrastruktury, bo cały ruch biegnie przez zabytkowy rynek. Przypominam, że on jest unikatowy w skali całej Europy, wrzecionowaty - przekonuje.
Nowe wymogi finansowe wymuszają opracowanie tańszego projektu - tłumaczy Michał Wandrasz, rzecznik prasowy opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Optymalizacja polega przede wszystkim na zmniejszeniu liczby jezdni. Pierwszy pomysł mówił o dwóch jezdniach w obu kierunkach, ale zrezygnowano z tego. Zamiast węzła drogowego będą ronda, nie planujemy też parkingów. Dzisiaj jesteśmy na etapie zgodnym z harmonogramem. Jeśli pieniądze zostaną przyznane w przyszłym roku, będziemy mogli ogłosić przetarg - dodaje.
Zdaniem Wandrasza, procedury przetargowe mogą zająć kilkanaście miesięcy. Projektowanie powinno zamknąć się w 10 miesiącach.