Coraz więcej śmiertelnych wypadków przy pracy w regionie
Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że w tym roku w naszym regionie doszło już do 7 śmiertelnych wypadków przy pracy. To więcej niż w całym minionym roku. Wiąże się to głównie z rozbudową elektrowni Opola. Na tej budowie pracuje obecnie ponad 2 tysiące osób. W lutym złamał się dźwig i zginęło dwóch pracowników.
- Jest jedna podstawowa zasada, która pomoże nam się uchronić przed wypadkami w pracy - mówi Tomasz Krzemienowski z Okręgowego Inspektoratu Pracy. - Jako inspektor pracy muszę powiedzieć, że trzeba przestrzegać przepisów BHP. To z całą pewnością, ale kiedyś mądry człowiek mi powiedział, że przepisy są rewelacyjne, ale nic nie zastąpi myślenia - mówi Krzemienowski.
- Musimy pamiętać, że nawet najdokładniejsze przestrzeganie przepisów BHP może nie wystarczyć - dodaje Krzemienowski. - W elektrowni kwestie organizacyjne w zakresie BHP były wzorcowe. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że wypadek to wypadek, rzecz której nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Mogą wystąpić kwestie techniczne lub błąd ludzki - mówi Tomasz Krzemienowski.
Budowa nowych bloków energetycznych w opolskiej elektrowni to obecnie największy plac budowy w kraju. W szczytowym momencie ma tam pracować do 4 tysięcy osób.
- Musimy pamiętać, że nawet najdokładniejsze przestrzeganie przepisów BHP może nie wystarczyć - dodaje Krzemienowski. - W elektrowni kwestie organizacyjne w zakresie BHP były wzorcowe. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że wypadek to wypadek, rzecz której nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Mogą wystąpić kwestie techniczne lub błąd ludzki - mówi Tomasz Krzemienowski.
Budowa nowych bloków energetycznych w opolskiej elektrowni to obecnie największy plac budowy w kraju. W szczytowym momencie ma tam pracować do 4 tysięcy osób.