Wybrano firmę, która zadba o porządek na opolskim odcinku autostrady A4
Rozstrzygnięto przetarg na całoroczne kompleksowe utrzymanie opolskiego odcinka autostrady A4. Ostatecznie wygrała wrocławska firma ZABERD, która od czterech lat zajmowała się tym zadaniem.
Przetarg toczył się od kilku miesięcy, a dzisiaj (11.10) minął termin składania odwołań.
- Pierwszym oferentem, wyłonionym spośród siedmiu startujących, była firma Mota-Engil Central Europe, jednak konkurenci odwołali się od tego wyboru wskazując szereg zarzutów - mówi Michał Wandrasz, rzecznik prasowy Opolskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Większość z nich została odrzucona - dodaje.
- Krajowa Izba Odwoławcza przyznała rację w jednym i uznała, że firma Mota Engil nie przedstawiła należycie udokumentowanego doświadczenia w utrzymaniu dróg tej klasy, jak autostrada. Wezwaliśmy firmę do przedstawienia dodatkowej dokumentacji, a ponieważ firma w wyznaczonym terminie nie dostarczyła wymaganych dokumentów, została wyłączona z przetargu, a jej oferta została uznana za nieważną - wyjaśnia Wandrasz.
W takich okolicznościach wskazana została kolejna najkorzystniejsza oferta, która była o 2 miliony droższa od poprzedniej. W tym przypadku nie było już odwołań. Do końca tygodnia zostanie zatem podpisana umowa z firmą ZABERD, która zaoferowała 3-letnie utrzymanie autostrady za 29 milionów 800 tysięcy złotych.
- Pierwszym oferentem, wyłonionym spośród siedmiu startujących, była firma Mota-Engil Central Europe, jednak konkurenci odwołali się od tego wyboru wskazując szereg zarzutów - mówi Michał Wandrasz, rzecznik prasowy Opolskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Większość z nich została odrzucona - dodaje.
- Krajowa Izba Odwoławcza przyznała rację w jednym i uznała, że firma Mota Engil nie przedstawiła należycie udokumentowanego doświadczenia w utrzymaniu dróg tej klasy, jak autostrada. Wezwaliśmy firmę do przedstawienia dodatkowej dokumentacji, a ponieważ firma w wyznaczonym terminie nie dostarczyła wymaganych dokumentów, została wyłączona z przetargu, a jej oferta została uznana za nieważną - wyjaśnia Wandrasz.
W takich okolicznościach wskazana została kolejna najkorzystniejsza oferta, która była o 2 miliony droższa od poprzedniej. W tym przypadku nie było już odwołań. Do końca tygodnia zostanie zatem podpisana umowa z firmą ZABERD, która zaoferowała 3-letnie utrzymanie autostrady za 29 milionów 800 tysięcy złotych.