Opole otwarte na samochody elektryczne, ale brakuje inwestora do stacji ładowania
Czy i kiedy w Opolu staną punkty służące ładowaniu samochodów elektrycznych? Urzędnicy z ratusza rozważają wprowadzenie takiej nowości w stolicy regionu od dwóch lat.
Problemem jest brak partnera, bo miasto nie może sprzedawać energii.
- Potrzebujemy kogoś z zezwoleniem i koncesją w tym zakresie - tłumaczy Agnieszka Maślak, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej i gospodarki komunalnej. - Analizujemy rynek w tej dziedzinie. Miasto jest gotowe i otwarte. Gdyby zaistniała taka potrzeba, a mielibyśmy partnera lub dużą liczbę samochodów elektrycznych, bardzo chętnie podjęlibyśmy współpracę - przekonuje.
Część drogi musiałaby być zarezerwowana dla stacji, co oznacza mniejszą liczbę miejsc parkingowych. Maślak zaznacza, że magistrat nieustannie stara się o nowe miejsca postojowe, które mają jednak służyć przede wszystkim turystom odwiedzającym Opole.
Eksperci szacują, że w 2020 roku sprzedaż samochodów elektrycznych na świecie sięgnie siedmiu milionów egzemplarzy rocznie.
Dodajmy, że dziś (22.09) jest obchodzony międzynarodowy Dzień bez Samochodu.
- Potrzebujemy kogoś z zezwoleniem i koncesją w tym zakresie - tłumaczy Agnieszka Maślak, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej i gospodarki komunalnej. - Analizujemy rynek w tej dziedzinie. Miasto jest gotowe i otwarte. Gdyby zaistniała taka potrzeba, a mielibyśmy partnera lub dużą liczbę samochodów elektrycznych, bardzo chętnie podjęlibyśmy współpracę - przekonuje.
Część drogi musiałaby być zarezerwowana dla stacji, co oznacza mniejszą liczbę miejsc parkingowych. Maślak zaznacza, że magistrat nieustannie stara się o nowe miejsca postojowe, które mają jednak służyć przede wszystkim turystom odwiedzającym Opole.
Eksperci szacują, że w 2020 roku sprzedaż samochodów elektrycznych na świecie sięgnie siedmiu milionów egzemplarzy rocznie.
Dodajmy, że dziś (22.09) jest obchodzony międzynarodowy Dzień bez Samochodu.