Wakacyjne miesiące przyniosły wiele remontów dróg w Krapkowicach
Lato w gminie Krapkowice upłynęło pod znakiem remontów infrastruktury drogowej.
Skupiono się na drogach zarządzanych przez samorząd gminny, dlatego przebudowano między innymi ulicę Ligonia w Otmęcie i Arki Bożka w Krapkowicach. Zmodernizowano także kilka chodników w samym mieście.
Burmistrz Andrzej Kasiura tłumaczy, że wakacyjne natężenie prac remontowych wynikało z nieco mniejszego natężenia ruchu w tym okresie. – Na ogół pojedyncze zadania kosztowały od kilkudziesięciu do ponad stu tysięcy złotych – dodaje.
- Do tego dochodzi warte 400 tysięcy złotych asfaltowanie między innymi ulicy Pułaskiego i Sądowej w Krapkowicach oraz wykonanie ścieżki rowerowej przy hali sportowej. Korzystając z faktu, że Zarząd Dróg Wojewódzkich odnawia asfalt od mostu aż do baszty, przebudowaliśmy wylot kanalizacji deszczowej ulic: Drzymały i 1 Maja. W tym przypadku wydaliśmy ponad 250 tysięcy złotych - informuje.
Kilka remontów jest w trakcie, a Kasiura zapowiada ich finał na koniec października.
Burmistrz chce też dostosować most kolejowy do ruchu samochodowego i lobbować za budową nowej przeprawy przez Odrę. Jego zdaniem, na ten cel potrzeba co najmniej stu milionów złotych, więc nie obejdzie się bez pieniędzy rządowych.
Burmistrz Andrzej Kasiura tłumaczy, że wakacyjne natężenie prac remontowych wynikało z nieco mniejszego natężenia ruchu w tym okresie. – Na ogół pojedyncze zadania kosztowały od kilkudziesięciu do ponad stu tysięcy złotych – dodaje.
- Do tego dochodzi warte 400 tysięcy złotych asfaltowanie między innymi ulicy Pułaskiego i Sądowej w Krapkowicach oraz wykonanie ścieżki rowerowej przy hali sportowej. Korzystając z faktu, że Zarząd Dróg Wojewódzkich odnawia asfalt od mostu aż do baszty, przebudowaliśmy wylot kanalizacji deszczowej ulic: Drzymały i 1 Maja. W tym przypadku wydaliśmy ponad 250 tysięcy złotych - informuje.
Kilka remontów jest w trakcie, a Kasiura zapowiada ich finał na koniec października.
Burmistrz chce też dostosować most kolejowy do ruchu samochodowego i lobbować za budową nowej przeprawy przez Odrę. Jego zdaniem, na ten cel potrzeba co najmniej stu milionów złotych, więc nie obejdzie się bez pieniędzy rządowych.