Nyskie FSO także pod wynajem. Dopóki nie znajdą się kolejni inwestorzy
Nyska gmina otwiera tereny byłej FSO nie tylko dla inwestorów, ale i firm zainteresowanych wynajem. - Są już pierwsi chętni do korzystania z utwardzonych placów, które nadają się np. do nauki jazdy, czy jako parkingi - mówi Jacek Krzysztoń - naczelnik wydziału rozwoju gospodarczego.
- Praktycznie wynajęliśmy już wszystkie hale i budynki byłego FSO inwestorom. Tym samym nie mamy nic do zaoferowania, jeśli chodzi o powierzchnie zamknięte. Ale dookoła się porządne, utwardzone place, zatem powstał pomysł, aby je przeznaczyć pod wynajem. Mogłyby tam stacjonować np. samochody ciężarowe czy też kursanci szkoły jazdy mieliby teren manewrowy. A dodajmy, że cały obiekt jest ogrodzony i strzeżony 24 godziny na dobę – mówi Jacek Krzysztoń.
Naczelnik wydziału rozwoju dodaje, że jest to rozwiązanie tymczasowe, bowiem intencją jest scentralizowanie tam nowej produkcji i powstawanie kolejnych miejsc pracy. W planie mają zatem powstawać kolejne hale.
Na razie funkcjonuje tam około 20 różnych firm, przy czym 6 uruchomiło produkcję już po zakupie terenu byłej FSO przez gminę, czyli w ciągu ostatnich 6 miesięcy.
Naczelnik wydziału rozwoju dodaje, że jest to rozwiązanie tymczasowe, bowiem intencją jest scentralizowanie tam nowej produkcji i powstawanie kolejnych miejsc pracy. W planie mają zatem powstawać kolejne hale.
Na razie funkcjonuje tam około 20 różnych firm, przy czym 6 uruchomiło produkcję już po zakupie terenu byłej FSO przez gminę, czyli w ciągu ostatnich 6 miesięcy.