Województwo da pieniądze gminie Prudnik na przygotowanie obiektu pod inwestora
Do 300 tysięcy złotych przekaże województwo opolskie gminie Prudnik na modernizację dróg dojazdowych i placów manewrowych w obrębie hal nabytych od syndyka masy upadłościowej ZPB Frotex. Wkrótce ma zająć je firma produkująca uszczelki gumowe dla przemysłu motoryzacyjnego.
Przedsiębiorstwo podpisało z gminą umowę zaznaczając, że chce wejść do hal 1 września. Obiekty zostały zaadaptowane do potrzeb inwestora, zabrakło jednak pieniędzy na otoczenie hal.
- Nadarza się szansa, żeby wspólnie pomóc przede wszystkim mieszkańcom Prudnika w dostosowaniu tych hal dla ich miejsc pracy, więc w tym aktywnie uczestniczymy. Byłem, widziałem to przedsięwzięcie, gratuluję determinacji, bo ponad trzy miliony złotych ze strony pana burmistrza zaangażowane nagle w ciągu kilku miesięcy - mówi marszałek regionu Andrzej Buła.
Burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych tłumaczy, że do końca przyszłego roku firma zamierza zatrudnić 200 osób.
- Już jest wybrana najwyższa kadra kierownicza, średnia kadra kierownicza oraz stu pracowników, którzy w pierwszej kolejności zostaną zatrudnieni. Dzisiaj wyjechało pięć osób do Niemiec na szkolenie, kolejne dziesięć wyjeżdża w przyszłym tygodniu - te osoby po powrocie będą szkoliły kolejne. Do końca roku ma być zatrudnionych 50 osób - wyjaśnia.
Fejdych poinformował, że do 2020 roku przedsiębiorstwo może zatrudnić nawet 500 osób, bo przymierza się do budowy kolejnego dużego zakładu w strefie ekonomicznej Prudnika.
- Nadarza się szansa, żeby wspólnie pomóc przede wszystkim mieszkańcom Prudnika w dostosowaniu tych hal dla ich miejsc pracy, więc w tym aktywnie uczestniczymy. Byłem, widziałem to przedsięwzięcie, gratuluję determinacji, bo ponad trzy miliony złotych ze strony pana burmistrza zaangażowane nagle w ciągu kilku miesięcy - mówi marszałek regionu Andrzej Buła.
Burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych tłumaczy, że do końca przyszłego roku firma zamierza zatrudnić 200 osób.
- Już jest wybrana najwyższa kadra kierownicza, średnia kadra kierownicza oraz stu pracowników, którzy w pierwszej kolejności zostaną zatrudnieni. Dzisiaj wyjechało pięć osób do Niemiec na szkolenie, kolejne dziesięć wyjeżdża w przyszłym tygodniu - te osoby po powrocie będą szkoliły kolejne. Do końca roku ma być zatrudnionych 50 osób - wyjaśnia.
Fejdych poinformował, że do 2020 roku przedsiębiorstwo może zatrudnić nawet 500 osób, bo przymierza się do budowy kolejnego dużego zakładu w strefie ekonomicznej Prudnika.